Ja wam pokaże! ;)

Czy przeszło wam przez myśl, żeby się wybrać na ten film?

Tak?

To mam dla was radę. Idźcie do kuchni i wypijcie szklankę wody. Weźcie głęboki oddech. Najlepiej kilka.

Ochota na polski film już przeszła?

To dobrze.

Nigdy w życiu nie widziałem gorszego filmu. On jest beznadziejny, jest jak brazylijska telenowela z muzyką rodem z najgorszego koszmaru.

I sytuacji nie ratuje nawet Maria Niklińska, podczas seansu zresztą błędnie przeze mnie zidentyfikowana jako Alicja Bachleda - Curuś.

Sam seans to męczarnia połączona z rytmicznie powtarzającym się zaglądaniem na zegarek i odmierzaniem czasu do oczekiwanego końca.

Nawet średnio inteligentny widz już po kilku minutach może przewidzieć zakończenie tego filmu.

Nie polecam....